środa, 18 czerwca 2014

On the road

Gromada dzieci, znanych wtajemniczonym pod kryptonimem Wesołe Żabki, wyrusza na pierwszą samodzielną wycieczkę. Nieco dalej stoją ich zaaferowani rodziciele, miotający się wzdłuż i wszerz autokaru, wchodzący do środka i szpiegujący detale podróży. Na buziach dzieci widoczne były zakłopotanie i zażenowanie poczynaniami dorosłych, ale litościwie nie kazały nam spadać. Jako najbardziej konstruktywną oceniam propozycję taty dziewczynki o krótkim imieniu, aby ruszyć biegiem za autokarem do pierwszego ronda, ale nikt nie pobiegł, a ja wolę robić z siebie pajaca stadnie, a nie solo, toteż nie wdrożyłam inicjatywy w czyn. Czekam teraz do 15.30, kiedy to mali globtroterzy powrócą, żeby móc zrobić Zuzi żenująco rozdzierającą scenę powitania.
No i cyknąć fotkę, af kors.
 
 
 
 
 
 
Update 16.00: było grubo, ale odebraliśmy co nasze!! Yeahhh!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty