sobota, 24 maja 2014

Spinka

Dzisiaj przy sprzątaniu, na podłodze znalazłam takie coś. Mały czerwony przedmiocik w kształcie serduszka z wymalowanym Truskawkowym Ciastkiem na wierzchu. Po rozłożeniu miałam serduszko i ostry drucik, tylko plastikowy. Ponieważ się do tego nadawało, wpięłam przedmiot we włosy, jak spinkę.
Zuzka przyjrzała się krytycznie i od niechcenia rzekła:
- Ale mamo, to jest klips do ucha.

To uczucie kiedy twoje 5letnie dziecko jest mądrzejsze od ciebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty