środa, 11 kwietnia 2018

"Te" tematy

Uch, ta nieznośna perspektywa konieczności opowiedzenia dziecku o "tych" sprawach!

Ilekroć w telewizji pada słowo na "s" głuchnę, ślepnę i w ogóle nie wiem, o czym była mowa, bo chwilowo byłam rozkojarzona.

Ale, jak to mówią, expect the unexpected.

W środę oglądamy familijnie "take me out" - szalenie nas bawi cała formuła i przekomarzanki uczestników. I oto dzisiaj jako kawaler objawił się facet z Zielonej Góry, a jak z Zielonej, to wiadomo - ziomal.
No więc wyprostowaliśmy się na sofie, przyklepaliśmy piątkę z telewizorem i zawołaliśmy gromko: "juuuuhuuu", dajesz gościu!!"
Potem, zgodnie ze scenariuszem, pan się powyginał, zareklamował swoją osobowość, kontestantki go zrecenzowały i jedna z nich, ziomalka spod Żar, orzekła:
- Jestem socjologiem i czytałam badania, że mężczyźni z lubuskiego uprawiają najwięcej seksu.
- Uuuu - zachwyciła się Zuzia - to tata i Krzysiu uprawiają najwięcej seksu. Nieźle.


Nawet bardzo nieźle, bo widzisz córcia, mamy małe kłamstwo, duże kłamstwo i statystykę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty