Jak pozbyć się żony? Sposób prosty i niezawodny.
Pobieramy dziecko z przedszkola nie informując wcześniej żony.
Nie odbieramy telefonów od spanikowanej matki dziecka.
Po odebraniu obrażamy się i uznajemy się za niewinnego.
Wracamy do domu z pobranym dzieckiem, nowymi białymi baletkami oraz bębenkiem dla synka.
Jesteśmy nadal ciężko obrażeni i zarzucamy matce dziecka histerię i wydurnianie się w przedszkolu.
Po odbrażeniu się zaczynamy urządzać sobie z żony podśmiechujki.
Obrażamy się ponownie po dostaniu w łeb z baletki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Wyobrażam sobie, jak wyglądałaby ta rozmowa, gdyby była prowadzona w porządnym, konserwatywnym domu, którego mieszkańcy żyją zgodnie z trady...
-
Po co mamy mają dzieci? Żeby być dla nich wredne! Po co ja się narodziłam z Babi? Bo już wtedy przewidziałam, że w 2009 roku urodzę córkę, ...
-
To się w głowie nie mieści, ile człowiek się musi namęczyć, zanim wyprowadzi dziecko na ludzi! - Zuzia, zagramy w cztery paszporty? - zaga...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz