- Mamo, nie chcę iść dzisiaj na religię!
- A dlaczego?
- Bo nie.
- Skarbie, to nie jest argument.
- Po prostu nie mogę.
- Ale dlaczego??
....
- Zuziu, jak mi nie powiesz prawdy, to nie mamy o czym gadać i pójdziesz na religię.
- Mamusiu, ja naprawdę nie mogę! Nie dam rady słuchać o męskich pasjach!
- Wiesz co... W sumie to mężczyźni mają różne pasje, zainteresowania czy hobby. Może będziecie rozmawiać o samochodach albo o komputerach. Może być ciekawie.
- Ale ja jestem zbyt wrażliwa; popłaczę się tam!!!
- Zuzka, czy ty przypadkiem nie przesadzasz? Nad męskimi pasjami będziesz szlochać?
- A w sumie to po co mielibyście na religii rozmawiać o męskich pasjach, co? - wtrącił się do rozmowy Małżon.
- No bo na Wielkanoc Pan Jezus umarł i to taka pasja była!
- Buahahahah - zaryczał Małżon - to nie męska pasja to Męka Pańska!!
Aaaaaaaaaa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Wyobrażam sobie, jak wyglądałaby ta rozmowa, gdyby była prowadzona w porządnym, konserwatywnym domu, którego mieszkańcy żyją zgodnie z trady...
-
15 lat temu, kiedy zamieszkaliśmy z Małżonem w jednym mieszkaniu, Teściowie sprawili nam pierwszy prezent do domu - deskę do prasowania. Ni...
-
To się w głowie nie mieści, ile człowiek się musi namęczyć, zanim wyprowadzi dziecko na ludzi! - Zuzia, zagramy w cztery paszporty? - zaga...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz