- Mamo ale ty jesteś gruba! - powiedział Krzyś klepiąc mnie po bebolu.
- A ty co?! - rozdarłam się - taki znawca grubości? Hę?!
- Oj mamo uspokój się - powiedział nieznośnie protekcjonalnym tonem.
Nadęłam się opracowując ripostę.
- Ty, Krzysiek - zagaiłam słodkim głosem - a umyć ci głowę?!
- Nie!!!
- To jestem gruba?
- Nie jesteś. Nie, nie!
Tak się traci 20 cm w pasie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zadanie wystawiające cierpliwość i inteligencję rodziców na próbę. Zuzia siedzi i myśli. "salamandra", "naukowcy"...
-
Klasyfikacja filmów według Krzysia: a) filmy nudne ( "Dom" , "W głowie się nie mieści" ) - tzw. filmy drogi; ciągle gdz...
-
Wiadomo, że na świecie są rzeczy szkodliwe. Ziemniaki, makaron, chleb baltonowski oraz whisky z colą. Jednym słowem wszystko, co jest jadaln...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz