środa, 29 kwietnia 2015

Łaski bez

Krzysztof zdecydowanie za szybko dojrzewa i, jak to on twierdzi, kuma bazę.
Robi się taki męsko zdecydowany.
- Krzysiu dasz mamie buzi? - przymilam się.
- E-e
- Krzysiu, no daj buziaka!
- Nie!
- Krzysiuniu, dasz mi buziaka?
- Nie! - odsunął się na bezpieczną odległość.
- Krzysztof, proszę tu w tej chwili podejść i dać mamie buzi!! - zagrzmiałam.
- Nie. Ble. Ohyda!!!


Oż ty.
Będziesz Ty chciał, żebym Ci coś kupiła.
Będziesz chciał, żebym Ci coś zrobiła na cito.
Będziesz prosił o drobne kieszonkowe.

A takiego; tu się zgina dziób pingwina! A buzi to mi 28. kwietnia 2015 roku o 15.53 nie dałeś!



1 komentarz:

Popularne posty