- Ej, a znacie kawał o moczu? - zapytał Małżon w trakcie jazdy samochodem.
- Nie, dawaj! - zatarłam rączki z uciechy. Lubię się pośmiać.
- Idzie kot przez podwórko i niesie dwa wiadra. "E, co ty tam masz?" pyta go sąsiad. "Mocz do analizy niosę". Za chwilę wraca biegiem z tymi wiadrami. "I co tam z tym moczem?" pyta sąsiad. "Cukier wykryli".
- No i? - zapytałam niecierpliwie.
- Cukier wykryli. Koniec.
W aucie zapadła niezręczna cisza.
- Wcale mnie nie rozbawiło - stwierdziła zniesmaczona Zuzia.
- Hm - zwątpił Krzyś.
- Nie rozumiem - przyznałam w końcu.
- Ale czego nie rozumiesz? Cukier wykryli Szkotowi. Nie wiesz, kto to Szkot?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zadanie wystawiające cierpliwość i inteligencję rodziców na próbę. Zuzia siedzi i myśli. "salamandra", "naukowcy"...
-
Klasyfikacja filmów według Krzysia: a) filmy nudne ( "Dom" , "W głowie się nie mieści" ) - tzw. filmy drogi; ciągle gdz...
-
Wiadomo, że na świecie są rzeczy szkodliwe. Ziemniaki, makaron, chleb baltonowski oraz whisky z colą. Jednym słowem wszystko, co jest jadaln...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz