Dwusetny (200) wpis!
A o czym? Może o mnie? Żeby tylko coś miłego się zdarzyło.
Ależ proszszsz - uśmiechnął się czule Pan Bóg.
Dziś. Godzina 17.13. Przystanek MZK. Nadjeżdża autobus. Wsiadam. Loguję kartę do czytnika. Pewnie stawiam stopy. Automat pika przyjaźnie. Autobus jeszcze stoi, a ja lecę do przodu.
Jakby ktoś wyjął wtyczkę z kontaktu.
Nogi mi się ugięły.
W oczach zawirowało.
Gorąca krew uderzyła do głowy.
Czuję jak padam.
Cokolwiek po omacku złapałam się drążka i zrobiłam naprawdę zamaszysty krok w kierunku siedzenia.
Wystarczył jeden podstawowy krok samby i udało mi się upaść w miarę kontrolowanie na siedzenie.
Siedzę, jadę i płynę jednocześnie.
Porozpinałam się, zdjęłam czapkę i szalik. Myślę. No Chryste, przecież tu nie padnę i nie będę się tarzać po brudnej podłodze autobusowej, zdana na łaskę tych wszystkich ludzi.
A ich ciągle przybywa, drą się, rechoczą, śmierdzą papierosami, brudnymi ubraniami, żarciem z chińczyka. Jakaś babka kupuje bilet w automacie, ale monety jej nie wchodzą, więc pradawnym zwyczajem starożytnych Słowian pociera pieniążek o automat. Szur szur szur, pyk, brzdęęęk; szur szur szur, pyk, brzdęęęk. I tak w kółko.
Robi mi się duszno i duszniej.
Rrrrrrrwa, a może czymś zająć myśli, dumam w okolicach więzienia.
No to hop.
"Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie.
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie."
Dalej nie znam. No nic. Dawaj od początku. I jeszcze raz. I jeszcze.
Z autobusu dosłownie wypadam w ramiona zaalarmowanego Małżona.
- Co ci jest? Dasz radę iść? - pyta wyraźnie zaniepokojony.
Ale odpowiedź już widzi, bo pierwszy krok robię w stronę wiaty i ciężko padam na ławkę.
Mój tata zawsze mawiał "nie myśl tyle, bo myśliwym zostaniesz". No więc nie ma co myśleć - trza działać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zadanie wystawiające cierpliwość i inteligencję rodziców na próbę. Zuzia siedzi i myśli. "salamandra", "naukowcy"...
-
Klasyfikacja filmów według Krzysia: a) filmy nudne ( "Dom" , "W głowie się nie mieści" ) - tzw. filmy drogi; ciągle gdz...
-
Wiadomo, że na świecie są rzeczy szkodliwe. Ziemniaki, makaron, chleb baltonowski oraz whisky z colą. Jednym słowem wszystko, co jest jadaln...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz