...młodość nie wieczność, trumna nie kołyska, pogrzeb nie wesele, kto się jenotem urodzi, nietoperzem nie umrze.
Zuzia śpiewa. Śpiewa od serca, radośnie i głośno.
- Podajmy sobie ręce, przez buzię i przez tęczę!!!!!
Zamyślam się. Natężam wyobraźnię. Próbuję sobie zwizualizować sytuację. Ni hu hu mi nie wychodzi.
- Podajmy sobie ręce...
Może ktoś dziurę ma w twarzy? Ale z drugiej strony, to makabryczne tak komuś w gębie łapami gmerać, nawet w imię pokoju. No ale ktoś ten tekst napisał. Może na haju był? Albo nie ten tego?
- Podajmy sobie...
- Zuziu, ale jak można podać sobie ręce przez buzię?
(Uch, nie lubię tego jej spojrzenia o-co-chodzi-mamie-bo-nie-kumam.)
- Przez buzię - mówi.
- Słyszę. Ale jakim sposobem przez buzię?
- Buzię! - powtarza głośniej Zuzieńka.
- Zuza, dobra, ale jaką buzię?!
- Burzę!!! - wyjaśnia Małżon - głucha jesteś czy do przedszkola do nie chodziłaś?
A żebyscie wiedzieli, że nie chodziłam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zadanie wystawiające cierpliwość i inteligencję rodziców na próbę. Zuzia siedzi i myśli. "salamandra", "naukowcy"...
-
Klasyfikacja filmów według Krzysia: a) filmy nudne ( "Dom" , "W głowie się nie mieści" ) - tzw. filmy drogi; ciągle gdz...
-
Wiadomo, że na świecie są rzeczy szkodliwe. Ziemniaki, makaron, chleb baltonowski oraz whisky z colą. Jednym słowem wszystko, co jest jadaln...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz