piątek, 20 listopada 2015

Jesienią myśli są czarne jak smoła

Zuzia ma kryzys ...

... uczelniany. Jest ciężko.

Nie chce odrabiać lekcji. Nad jedną linijką w ćwiczeniach ślęczy godzinami, a najchętniej przerywa pisanie na siku, picie, jedzenie, temperowanie kredki itp. Ogólnie to szkoła jest głupia, a lekcje durne. I nie będzie się uczyć. A czwórka to też dobra ocena. I po co w ogóle trzeba chodzić do szkoły?
Motywuję i przekonuję: pisz szybciej w klasie, to mniej będziesz miała zadane do domu; szybciej skończysz pisać, szybciej pójdziesz się bawić; jak chcesz, to popiszemy ze stoperem, będziemy się bawić w bicie rekordów; owszem, czwórka to dobra ocena, ale w tym momencie najgorsza, chyba nie chcesz być najgorsza; piszesz niestarannie - nie dostaniesz dobrej oceny.

I nie, bynajmniej, nie chodzi mi o to, żeby Zuza była szóstkową uczennicą za cenę krwi, potu i łez.
Moja gadanina to poszukiwania jakiegoś efektywnego systemu motywacji, który byłby skuteczny teraz i w przyszłości.
I nic.
Nic nie działa.

Patrzę bezradnie jak Zuzia traci zapał i energię, jak coraz częściej boi się szkoły, coraz oporniej wyciąga piórnik i zeszyty.

Bo Zuzia jest najzwyczajniej w świecie zmęczona.
Ma sześć lat i do zrobienia na poniedziałek dwie całe strony ćwiczeń, dwie całe strony w zeszycie i musi nauczyć się czytać czytankę o wodzie. Do tego pani zapowiedziała sprawdzian z polskiego i nowość: dodawanie i odejmowanie cyferek.

To jest chore.
Coraz częściej mam ochotę zakraść się nocą do jej pokoju i odrobić za nią lekcje.


Za to Krzyś wyraża swoje poglądy bez krępacji.

- Zuzia, przynieś mi piżamkę Krzysia - woła Małżon
Niekompletnie ubrana Zuzia wpada do pokoju i wręcza ubranko.
- Tato, ale Zuzia ma dupę. Wszystkie dziewczynki mają dupę - informuje Małżona Krzyś.
- A co mają chłopcy? - pyta rozbawiony Małżon.
- Chłopcy mają dupeczki.

1 komentarz:

  1. Bidna Zuzia.....zaczekajmy do września i zróbmy rok przerwy,chyba wedle PIS to będzie można?jak juz experymentować chcą....a dupeczki mnie rozczuliły!!!

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty