Garść moich zdziwień:
1. zapisanie do przedszkola
Zuzia: super! będę się bawić z dziećmi
Krzyś: nigdzie nie idę
2. zapisaliśmy cię na przyszły rok do przedszkola
Zuzia: super! będę się bawić z dziećmi
Krzyś: nigdzie nie idę! Cały zeszły rok chodziłem!
3. jedziemy na wakacje do Włoch
Zuzia: super! nowe przygody
Krzyś: nigdzie nie jadę
4. idziemy na dyskotekę na campingu
Zuzia: mamo, jeszcze jedna, dwie, trzy piosenki, pliiiiiiz
Krzyś: kiedy wreszcie wracamy do namiotu, buuuuuuuuuuuu
5. jedziemy na zakupy
Zuzia: a kupicie mi coś?
Krzyś: nigdzie nie jadę
6. zaproszenie na urodziny do kolegi/koleżanki
Zuzia: kiedy i gdzie? (a nie pytasz się do kogo???)
Krzyś: nigdzie nie idę (a nie pytasz się do kogo???)
7. zabawy z innymi
Zuzia: mogę iść z tymi obcymi dziećmi na podchody?
Krzyś: nigdzie nie idę z tymi znajomymi dziećmi
8. sprzątanie
Zuzia: to Krzysiu nasyfił
Krzyś: to Zuzia nasyfiła
9. jedzenie:
Zuzia: nie będę tego jeść
Krzyś: dawać wszystko, co tam macie
10. ulubiona piosenka
Zuzia: Beautiful creatures
Krzyś Jaskółka uwięziona
W poszukiwaniach odpowiedzi zabrnęłam naprawdę daleko:
wybór Zuzi |
wybór Krzysia (zwróćcie uwagę, jak się Zuzi zmieniły preferencje po czterech latach) |