Uno dos tres
Przechodzimy na wyższy level w rozwoju poznawczym Zuzanny i uczymy ją mów innych ludzi mieszkających na świecie.
Mama Zuzi żyje dostatecznie długo, żeby rozróżniać języki świata i nawet operować podstawowymi zwrotami outsiderów.
- Powtarzaj Zuziu: adin, dwa, tri.
- Adin, dwa, tri - powtarza Mała posłusznie.
- A wiesz jak jest "lalka" po niemiecku? Puppe.
- No co ty!
- A jak jest "cześć" po hiszpańsku? Hola!
- Jak to imię?
- Uhm. A jak jest "oko" po angielsku?
- Eye - odpowiada Zuzia.
- Zgadza się! A wiesz co znaczy "Ei" po niemiecku? Jajko!
Zuzia zamyśliła się nieco.
- To jak? "I follow my heart" - zaśpiewała głośno i wyraźnie - oko i jajco. To jedno słowo jest?
Eye
Ei
I
Ajajajajaj.
Słów mi nie brakuje. Akcent shitowy mam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Wyobrażam sobie, jak wyglądałaby ta rozmowa, gdyby była prowadzona w porządnym, konserwatywnym domu, którego mieszkańcy żyją zgodnie z trady...
-
15 lat temu, kiedy zamieszkaliśmy z Małżonem w jednym mieszkaniu, Teściowie sprawili nam pierwszy prezent do domu - deskę do prasowania. Ni...
-
To się w głowie nie mieści, ile człowiek się musi namęczyć, zanim wyprowadzi dziecko na ludzi! - Zuzia, zagramy w cztery paszporty? - zaga...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz