- No prawda córcia. Bardzo nad tym ubolewam. (żałośnie)
- Tata a ty wiesz, że mama nie umie prowadzić samochodu? (odkrywczo)
- Wiem. (obojętnie)
- Ale byś się zdziwił, jakbym auto wyprowadziła z garażu sama, co? (zjadliwie)
- A to proszę bardzo. Wyprowadzaj. Dam ci szansę. Idę wynieść śmieci. (wesolutko)
- Wiesz co Zuzia, zaskoczę tatę. Spróbuję wypchnąć samochód. Eeeeee. Nie dam rady. W życiu... (zawiedziona)
- Ej tato, a wiesz, że mama próbowała wypchnąć auto? (sensacja)
- Taaaaak, no i co? (przewidująco)
- Jajo. (westchnienie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz